top of page
Edytka

Land's End - najdalej na zachód wysunięty punkt Anglii

Zaktualizowano: 20 sie



Kolejnym obowiązkowym punktem podczas zwiedzania Kornwalii jest oczywiście Land's End. Znajduje się on niewiele ponad 20 minut drogi samochodem od Penzance.

Land's End (Kraniec Lądu) to niezwykle malowniczy przylądek w południowo-zachodniej Anglii, położony na samym krańcu Półwyspu Kornwalijskiego. Jest to jeden z najdalej na zachód wysuniętych punktów Wielkiej Brytanii. Z granitowych klifów o wysokości 200 stóp, które wynurzają się z Oceanu Atlantyckiego, można spojrzeć na latarnię morską Longships, a przy dobrym dniu na Wyspy Scilly.

W oddali widoczna latarnia morska Longships

Obecnie przylądek stanowi jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Kornwalii. Dla gości przygotowano tu centrum turystyczno-rozrywkowe oraz ciągnące się po okolicach liczne szlaki turystyczne.

Wejście prowadzące do West Country Shopping Village

 Na przylądku znajduje się także drogowskaz Singpost wskazujący odległości i kierunek do Nowego Jorku i szkockiego miasteczka John O'Groats oraz monument z sentencjami sławnych Brytyjczyków. Miejsce to już w XIX wieku stanowiło cel licznych wycieczek. W owym czasie dojechać można było tu jedynie konno, a jedyną budowlą byłą tu tylko karczma The First and Last Inn. Według miejscowych legend, w okolicach Land's End znajduje się zatopiona kraina Lyonesse (brytyjski odpowiednik Atlantydy), z którą związane są także losy króla Artura oraz Tristana i Izoldy. Przez przylądek przebiega słynny szlak turystyczny South West Coast Path.

Godziny otwarcia:

Atrakcje dla rodzin: 10:00am - 5:00pm

Nadmorskie ścieżki i punkty orientacyjne są stale dostępne dla turystów.

Na terenie Land’s End znajduje się spory parking. Nie mieliśmy problemu z znalezieniem wolnych miejsc, chociaż była to godzina, w której zjeżdża się najwięcej turystów. Prawdę mówiąc zaparkowanie samochodu to jedyna rzecz, za którą trzeba zapłacić. Można natomiast bez problemu zakupić pamiątki w kolorowym West Country Shopping Village, lub zamówić jedzenie w barze lub restauracji. Na dzieci czeka tu wiele innych niespodzianek typowych dla "parków rozrywki".

West Country Shopping Village
West Country Shopping Village

Z parkingu można pójść prosto do bramy prowadzącej do centrum rozrywek i dalej do hotelu, lub udać się wzdłuż South West Coast Path.

My wybraliśmy najpierw obserwację żerujących przy skałach tuńczyków. Raz po raz z wody wynurzały się ogromne ryby, wzbudzając nasz zachwyt. Podobno przy odrobinie szczęścia można zobaczyć rekiny, foki i delfiny, które zamieszkują wybrzeże.

 Po chwili udaliśmy się w stronę Pordenack Point ( 20 minut) i Carn Boel (10 minut). Po drodze minęliśmy Greeb Farm. Położona w odległości krótkiego spaceru wzdłuż cypla, Greeb Farm to 200-letnia farma typowa dla tych, które niegdyś rozsiane były po tej części kornwalijskiego wybrzeża.

Droga prowadząca do Greeb Farm
Droga prowadząca do Greeb Farm

Doskonale odrestaurowana, jest domem dla małych zwierząt, które tylko czekają, aby się z nimi zaprzyjaźnić. Dzieci i dorośli mogą przywitać się z owcami, kozami, królikami, świniami, miniaturowymi kucykami, a nawet fretkami.

 O określonych porach dnia można jeszcze bardziej zbliżyć się do małych zwierzęcych mieszkańców, głaszcząc je i karmiąc. Stara stodoła na farmie Greeb została przekształcona w tradycyjny kornwalijski warsztat rzemieślniczy. Można obejrzeć lokalnych artystów i rzemieślników przy pracy i wybrać sobie wyjątkowy prezent lub pamiątkę z szeregu unikalnych rzemiosł - wszystkie wykonane na farmie Greeb.

Zabudowania Greeb Farm

Widoki z Pordenack Point, pierwszego dużego cypla na południe od Land's End, są spektakularne. Na północy można zobaczyć wspaniały naturalny łuk Enys Dodnan.

Widoki z Pordenack Point
Widoki z Pordenack Point

 Obszar ten jest przybrzeżnym terenem o szczególnym znaczeniu naukowym (SSSI) ze względu na jego różnorodność biologiczną, w szczególności migracje przelotne ptaków i roślinność morską. Widoki są tak zapierające dech w piersiach, że nie byliśmy w stanie przestać fotografować.

Naturalny łuk Enys Dodnan

 Po kilku minutach podziwiania i kontemplowania udaliśmy się dalej do niewielkiego i bardzo odsłoniętego fortu na cyplu - Carn Boel. Podobno fort pochodził z epoki żelaza i nazywany był "zamkiem na klifie".

Cypel Carn Boel

 Po północnej stronie cypla znajdują się pozostałości płytkiego rowu. Dwa duże kamienie, z których jeden wciąż stoi, prawdopodobnie oznaczają wejście do fortu. Mimo, ze szlak zachęcał do dalszego spacerowania, to jednak zdecydowaliśmy się wrócić, ponieważ z drugiej strony czekał na nas sławny drogowskaz i restauracja The First and Last Inn.

Z drugiej strony hotelu trasa prowadzi do The First and Last House

 Akurat tamta część Land’s End'u była tak oblegana przez turystów, że zrobienie zdjęcia przy Singpost wymagało stania w ogromnej kolejce i dodatkowo trzeba było za to zapłacić. Sfotografowaliśmy za to Pierwszy i Ostatni Dom, nazwany tak, ponieważ jest to albo pierwszy dom w Anglii, do którego przyjeżdżasz, albo ostatni, w zależności od tego, czy wyjeżdżasz, czy przyjeżdżasz!

Restauracja The First and Last Inn.
W kolejce po lody - The First and Last House

Podsumowując: dzięki wspaniałej przyrodzie, świetnym lokalom gastronomicznym i sklepom, a także ekscytującym rodzinnym atrakcjom - jest to jedno z najwspanialszych miejsc do odwiedzenia w West Country.

Bardzo zmęczeni wróciliśmy do Penzance. Nie mieliśmy już siły na zwiedzanie, ale restauracja, którą wybraliśmy miała wspaniały widok na morze. Dla miłośników tajskiego jedzenia, chciałabym polecić to klimatyczne miejsce (https://www.thaimoon.co.uk/). Bardzo smaczne potrawy przygotowuje Tajka, żona właściciela lokalu. Bardzo mili i życzliwi ludzie, z którymi chętnie porozmawialiśmy o urokach życia w Tajlandii.

26 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commenti


bottom of page